Dziś na tapet bierzemy typografię, czyli zajmiemy się czcionkami, fontami, ich odmianą i tym, co możemy z nimi zrobić. Choć wydają się tylko środkiem przekazu, to nie do końca tak jest – to również środek wyrazu i wyróżnik. Warto więc go przemyśleć w swojej identyfikacji wizualnej, stosować świadomie i konsekwencje. O tym, na co jeszcze warto zwrócić uwagę, tworząc swoją markę, przeczytasz w artykule: Identyfikacja wizualna – od czego zacząć, ale póki co zacznijmy od definicji.
Typografia to wizualna strona tekstu. Polega na dobieraniu fontów, ich stopnia i odstępów między znakami i wersami, a także łączenia ich z innymi elementami. Wpływa to zarówno na wizualną atrakcyjność tekstu, jak i jego czytelność. Fonty, jak i odstępy, dobiera się w zależności od tego, jak długi jest tekst, jaką funkcję ma pełnić, dla jakiego czytelnika jest przeznaczony, czy materiały będą do druku (np. książka, powieść, plakat) czy do odczytu elektronicznego (np. strona internetowa, social media, e-book).
Jeszcze niedawno była wojna o nazewnictwo. Jeśli trzymać się sposobu zastosowania to czcionki są znakiem drukarskim (w fizycznej postaci), natomiast font to obraz kroju pisma w postaci elektronicznej (czyli te, które wybieramy w programach komputerowych). Współczesny dylemat nazewnictwa został rozstrzygnięty przez życie i codzienne stosowanie. Można więc spokojnie mówić wymiennie o fontach i czcionkach podczas dyskusji o swoich projektach.
Zastanawiasz się pewnie, co za różnica, no i które wybrać do swojego projektu. Zacznijmy od początku, czyli od definicji:
Zbiór wszystkich fontów możesz znaleźć w Google Fonts i wybrać sobie taki, który Ci odpowiada najbardziej. Tam możesz wybrać fonty z językiem, w jakim będzie tekst i sprawdzić, czy wszystkie znaki faktycznie wyglądają tak, jak powinny i jak się komponuje cały tekst.
Powyżej wstawiłam kilka przykładów fontów szeryfowych, bezszeryfowych, imitujących pismo ręczne i monospace. Zawsze warto sprawdzić, który Ci najbardziej odpowiada, bo jak zauważyłaś, mają one różny wygląd. Czasem różnice są subtelne, ale uwierz mi, przy dłuższych tekstach różnica jest odczuwalna.
Zwróć też uwagę, jak wyglądają znaki polskie. Czasem niektóre z nich są kiepsko dopasowane lub ich w ogóle nie ma. Dlatego szukając odpowiedniego fontu, sprawdzaj go na zdaniu: Zażółć gęślą jaźń. To taki graficzny protip. Ono zawiera wszystkie znaki polskie. Na koniec warto też zwrócić uwagę na znaki interpunkcyjne, żeby przypadkiem nie zepsuły całej kompozycji.
Wiesz już, o co chodzi z typografią, następnym razem podpowiem Ci kilka zestawów z polskimi znakami, które możesz wykorzystać w swoich social mediach, na stronie www lub w e-bookach.
Jeśli właśnie piszesz e-booka i zastanawiasz się, czy złożyć go samodzielnie to polecam Ci dwa artykuły: Skład e-booka – kiedy lepiej go złożyć samodzielnie i 3 kroki do sukcesu Twojego e-booka.
Do następnego!
Jeśli słyszałaś o newsletterach jako skutecznym narzędziu do promocji i sprzedaży w kampanii sprzedażowej e-booka, ale nie wiesz, od czego zacząć i co tak realnie to daje, to czytaj dalej. Dziś wywiad z Justyną Lubawy-Żak, która opowie, kiedy i dlaczego warto inwestować w e-mail marketing, od czego zacząć i jak robić to mądrze.
Marzy Ci się własna strona? A może myślisz o niej, bo social media już Ci nie wystarczają albo po prostu męczą. A do tego dochodzą znikające konta i ciągłe zmiany, które zabierają czas i uwagę. Przychodzę tu krótkim wstępem na temat, jak założyć stronę na WordPressie. Dla jasności dodam, że mowa będzie tu o płatnym…
Chcesz napisać i wydać e-booka, który odniesie sukces? Współpracując z wieloma autorkami i autorami, mogę Ci powiedzieć, że są 3 kroki, które Cię do tego zaprowadzą. To duże kroki, które wymagają czasu i zaangażowania i warto sobie podzielić je na mniejsze zadania. Zaczynamy! Krok 1. Wartościowa i dobrze napisana treść Z pewnością jest łatwiej i…
„Porządek w projektowaniu” to książka dla tych, których interesuje gazeta, czasopismo i inne publikacje od środka. Jeśli to temat dla Ciebie, to czytaj dalej…
Jeśli działasz w internecie, to z pewnością spotkałaś się nie raz z opinią, że lepiej samodzielnie złożyć e-booka niż wydawać na to pieniądze. Słyszałaś to w wywiadach i podcastach od internetowych guru, ale teraz, gdy czas wydać swojego e-booka, zaczynasz się zastanawiać. Faktycznie złożenie e-booka to nie operacja na otwartym sercu, więc można to zrobić…
Spędzasz wiele godzin w pracy, siedząc przed laptopem, tworząc treści, pisząc e-book, planując strategię? Czas zadbać o zdrowie! W dzisiejszym wywiadzie dowiesz się, jak zacząć małymi kroczkami dbać o siebie. Dzięki czemu nie tylko unikniesz problemów zdrowotnych, ale przede wszystkim poczujesz się lepiej w swoim ciele. Zapraszam!