Jak przestać odkładać na później
Większość z nas zna ten stan, gdy pomysł siedzi w głowie, ale z jakiegoś powodu jego realizację wciąż odkłada się na później. Jeśli chcesz napisać e-book, ale nie wiesz, jak zacząć to polecam Ci artykuł o trudnych początkach, ale jeśli przyczyna leży gdzie indziej, to czytaj dalej.
Nie wiem, czy wiesz, ale odkładanie na później ma nawet swoją nazwę: prokrastynacja. Jak widzisz, jest to powszechne zjawisko i na tyle poważne, że powstało wiele książek, artykułów i sposobów na walkę z nim. Co zrobić, żeby ruszyć z pomysłem z miejsca i przestać odkładać go na wieczne potem, czyli prokrastynować? Oto kilka sposobów:
Partnerka produktywności
Znajdź drugą osobę, która również ma cel do zrealizowania i umów się na wspólne rozliczanie z postępów. Cele mogą być zupełnie różne. Ważne, żeby Wam obojgu zależało na jego zrealizowaniu. Umówcie się, jak reagować: kiedy się wspierać, a kiedy porządnie ochrzanić. Nie może jedna osoba ciągną dwóch, tu odpowiedzialność jest po obu stronach i za realizację swojego celu i wsparcie drugiej osoby. Działa tu zasada wzajemności – kibicujemy sobie nawzajem i się wspieramy, jednocześnie realizując swój plan.
Znajdź powód odkładania
Polecam tu prostą technikę 5 x dlaczego, z ang. 5 whys. Jeśli ciągle odkładasz ważne dla Ciebie rzeczy, ale inne sprawy realizujesz bez problemu, to sprawdź, co się za tym kryje. Zapytaj siebie, dlaczego to odkładasz? Do każdej odpowiedzi zadaj kolejny raz to samo pytanie. I tak pięć razy. Niech to będą szczere odpowiedzi. Dzięki temu dowiesz się, czy to zwykłe lenistwo, czy może strach przed czymś lub wątpliwości. Dzięki temu będziesz widziała, co możesz z tym zrobić. Czasem przygotowanie do zmiany zajmuje więcej czasu niż jej wprowadzenie, więc nie bój się tego kroku, a z ciekawością sprawdź, co z tego wyniknie.
Żenująco małe kroki
Bywa tak, że rozpiętość działań zniechęca i nachodzą nas wątpliwości. Najlepsze co można wtedy zrobić, to rozbić zadania na małe kawałki. Te małe kawałki to nasze kroki do realizacji celu. Mają one być tak małe, wręcz żenująco małe, że aż wstyd będzie Ci samej przed sobą nie zrobić tak maleńkiego kroczku. Później zrób ten pierwszy żenująco mały krok i zabierz się za kolejny.
Nie zapomnij sobie przybić piątki za to, że mimo wszystko udało Ci się zacząć i przynajmniej część zrealizować. Brawo Ty!
Publiczna deklaracja
Spokojnie! Nie musisz dzwonić do prezydenta ani ogłaszać tego całemu światu. Zadeklaruj się komuś, na czyjej opinii Ci zależy. Wtedy na samą myśl, o tłumaczeniu się z niezrealizowanego zadania, poczucie honoru czy wstydu Ci nie pozwoli prokrastynować!
Potraktuj to jako wyzwanie, wpleć w to elementy grywalizacji, zabawy i odrobiny przyjemności. To nie ma być udowadnianie komuś czegoś, ale dodatkowy element mobilizujący.
Kontrakt z samą sobą
Jeśli wiesz, że wciąż odkładasz ważne dla siebie projekty na później, to podpisz ze sobą kontrakt i to na papierze! Zapisz warunki współpracy, łącznie z nagrodą i karą za niewywiązanie się z umowy.
Taki kontrakt pomoże Ci się nauczyć, że obietnica złożona sobie samej jest tak samo ważna, jak ta, gdy obiecujesz coś komuś innemu. Niestety bardzo często jest tak, że innym bez problemu dotrzymujemy słowa, ale sobie samej to już nie bardzo. Na szczęście można się tego nauczyć i trenować, jak każdą inną umiejętność. W nagrodę otrzymasz nie tylko swój zrealizowany pomysł, zyskasz również szacunek i zaufanie do samej siebie. Pokażesz, że potrafisz skutecznie zadbać o siebie i swoje marzenia.
Odkładanie na później występuje częściej, niż nam się wydaje. Są oczywiście sytuacje, gdy lepiej na chwilę swój pomysł odłożyć. Możemy dzięki temu spojrzeć na niego z dystansu lub uzyskać więcej informacji. Jednak częściej wynika to ze stawiania potrzeb i pomysłów innych osób wyżej niż nasze. Dobrze jest sobie to uświadomić, ale co ważniejsze coś z tym zrobić. Nie ma nic gorszego niż chodzenie i mówienie o tym, jak to stawiamy potrzeby innych nad swoje. Jeśli okoliczności życiowe tego nie wymagają, to naprawdę nie ma w tym nic szlachetnego. Przygotowałam dla Ciebie interaktywny tygodniowy planer, pobierz, wypełnij i działaj >>> Planer.
Jeśli więc podczas czytania tego artykuł doszłaś do wniosku, że chciałabyś wydać e-booka, ale nie wiesz np. jak zacząć, to polecam Ci artykuł: Pisanie najtrudniej jest zacząć. Jeśli odkryłaś, że boisz się porażki, to zerknij do artykułu: Błędy w pisaniu – porażka czy szansa.
A jeśli myślisz już o kroku dalej, czy złożyć samodzielnie e-booka, to zerknij tutaj.
Mam nadzieję, że weźmiesz odpowiedzialność za swoje pomysły i zatroszczysz się o nie, tak jak na to zasługują.
Powodzenia!