Korekta tekstu i skład, czyli droga do profesjonalnego e-booka

Piszesz właśnie tekst do swojego e-booka i zastanawiasz się, czy jest sens oddawać go do korekty i składu? W internecie jest mnóstwo sprzecznych informacji i już sama nie wiesz, jaką decyzję podjąć? Zapraszam Cię do artykułu, w którym dowiesz się, czym jest korekta tekstu i skład i dlaczego warto w nie zainwestować, jeśli chcesz, by Twój e-book stał się profesjonalnym narzędziem, z którego z chęcią skorzystają Twoi odbiorcy.

Redakcja i korekta tekstu

Na początek dodam, że po napisaniu tekstu warto przeczytać go jeszcze raz w całości i jeśli zauważy się jakieś nieścisłości, to przeredagować i poprawić tekst. Warto to zrobić najpierw samodzielnie. Dlaczego? Bo patrząc całościowo na tekst, możesz dojść do wniosku, że chcesz coś jednak pozmieniać, może coś dodać, zmienić kolejność rozdziałów, dopisać jakieś przykłady, rozbudować fragment lub całość albo skrócić. 

W kolejnym etapie warto zlecić redakcję lub korektę tekstu osobie, która się tym zajmuje zawodowo. Swoich błędów często się nie widzi, wielu zasad językowych się nie zna, a poza tym jesteśmy związani ze swoim tekstem, co znaczy, że podchodzimy do niego subiektywnie – a trzeba pamiętać, że e-book piszemy dla innych ludzi. Na etapie redakcji bierze się na warsztat styl i kwestie językowe. Korekta tekstu to skupienie się na poprawności językowej, czyli interpunkcji, ortografii, składni itp. W przypadku e-booków częściej korzysta się z korekty z elementami redakcji. Skupiamy się wtedy na poprawności językowej, ale też spójności tekstu i jasności przekazu dla czytelnika. Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku poradników specjalistycznych, gdzie to, co dla autora jest jasne i oczywiste dla czytelnika może być brakującym klockiem do tego, żeby zrozumieć zagadnienie. Oczywiście najlepiej by było zainwestować w redakcję, korektę tekstu i rewizję, ale znacznie wydłuża to proces i zwiększa koszty, dlatego już nawet w wydawnictwach, coraz częściej te działania robi jedna osoba. 

Redakcję i/lub korektę robi się zazwyczaj w Wordzie w trybie śledzenia zmian lub online w dokumentach Google w trybie sugestii. Osobiście wolę pracować w dokumentach Google, bo można działać równocześnie (autorka i redaktorka), co przyspiesza pracę. Wiem, że widok pokreślonego tekstu może początkowo przytłoczyć lub zirytować, ale sama zobaczysz, że po zabraniu się do pracy szybko zobaczysz efekty. W komentarzach omawiamy lub uzasadniamy wątpliwości. Później gotowy tekst wędruje do składu.

Po składzie e-booka zalecana jest jeszcze rewizja. To taki ostatni szlif, żeby wyeliminować drobne detale jak literówki, wiszące spójniki, błędy składu, wyrównania i ogólnie to, co mogło umknąć na wcześniejszych etapach.  Czasem wymaga to kilku tur nanoszenia małych drobiazgów. To dość żmudny etap, ale warto o niego zadbać, żeby oddać czytelnikowi e-book, który dobrze się czyta.

Redakcję i korektę tekstu zwykle rozlicza się za strony znormalizowane (1800 znaków ze spacjami, tzw. zzs) lub arkusze wydawnicze (40 000 zzs).  

Podsumowując, redakcja i korekta tekstu to:

✺ inwestycja w jakość Twoich treści;

✺ doszlifowanie pod względem poprawności językowej;

✺ dopracowanie przekazu i jasności treści, tak by czytelnik wyciągnął z nich jak najwięcej wartości dla siebie.

Skład e-booka i łamaniu tekstu

Po napisaniu tekstu i jego redakcji ubieramy go w grafikę, tworząc e-book. Osobiście proponuję format PDF. Ze względu na sztywny układ można zadbać o jego estetykę i niepowtarzalny wygląd, a interaktywne elementy (np. spis treści, przenoszący do odpowiedniego rozdziału), ułatwiają korzystanie z wybranych treści. Poza tym PDF świetnie sprawdza się w druku i można bez problemu czytać go na czytnikach.

Skład i łamanie tekstu obejmuje: projekt layoutu i wlanie tekstu, zdjęć i grafik do stworzonego szablonu i doszlifowywanie detali.

Dodatkowa opcja to przygotowanie okładki. W przypadku e-booków zwykle zamawia się skład wraz z okładką, dzięki temu oszczędza się czas przy nawiązywaniu współpracy i zachowuje jednolitość wyglądu.

Etap ten obejmuje też wprowadzenie poprawek i zmian po rewizji, czyli korekcie po składzie. To już są małe detale: wyrównania, brakujące przecinki, wiszące spójniki, literówki itp. Ważne, żeby te małe detale nie rozpraszały, a wszystko było jak najlepiej dopracowane, żeby czytelnik skupiał całą swoją uwagę na zawartości e-booka.

Skład e-booka najczęściej robi się w programie InDesign lub Publisher – można w nich zrobić właściwie wszystko, co się nam tylko zamarzy. Na tym etapie e-book nabiera już wizualnych kształtów, więc jest to bardzo przyjemny moment, choć dopracowywanie detali bywa na ostatnim etapie monotonne. 

Przy składzie ważne są przede wszystkim: czytelnicze potrzeby odbiorców i estetyka. Można tu całkiem zaufać graficzce lub grafikowi, a można podesłać swoje propozycje i inspiracje. Pomocne jest tu spotkanie (np. online) i rozmowa o projekcie – wizji, grupie docelowej i pomysłach, a później brief (czyli odpowiedzi na kilka pytań o projekt).

Podsumowując, skład e-booka to inwestycja: 

✺ w jakość Twojego produktu;

✺ graficzną prezentację Twoich treści;

✺ w czas na działania promocyjne produktu.

Jak widzisz korekta tekstu i skład to ważny element profesjonalnego podejścia do swoich czytelników. Jeśli nie wierzysz, jak wielkie znaczenie ma redakcja tekstu, to zerknij do jakiejkolwiek książki do części z podziękowaniami i zobacz, co na ten temat piszą autorzy poczytnych książek (i to zarówno powieści, jak i poradników w branży specjalistycznej). 

Skład tekstu często zależy od umiejętności i możliwości czasowych autorów e-booków. Są jednak zasady, których warto przestrzegać i często dużo korzystniejszą opcją jest inwestycja w korektę tekstu i skład łącznie, zyskujesz wówczas nie tylko łatwy i przyjemny w odbiorze  e-book, zyskujesz też sporo czasu na jego promocję. Jeśli jesteś właśnie na etapie tworzenia e-booka i zastanawiasz się, jak się zabrać za korektę tekstu i skład, to sprawdź moją ofertę i umów się na wstępne spotkanie.

Podobne wpisy